15 znanych ojców palących marihuanę
Przed wami nazwiska bardziej znanych osób z pop kultury i nie tylko. Nie ważne, czy palili w przeszłości, czy nadal to robią, czy też już nie palą. Są i byli z tego znani, że używali marihuany, i to nas skłania do wymienienia ich w tym artykule.
1. Richard Branson
Nie przebiera w słowach jeśli mówi o tym co myśli o wojnie z narkotykami. Pali konopie ze swoim (już dorosłym) synem. Wiele osób uważa, że miało to negatywny wpływ na dorastanie syna. Uważam, że film “Breaking the Taboo”, który jest w rzeczywistości wspomnieniami syna, rozwieje wszelkie wątpliwości.
2. Matthew McConaughey
Grał w “Dazed and Confused”, więc czy ktokolwiek był zaskoczony gdy został on znaleziony nagi i odurzony z bongosem w ręku? Aktualnie jest już ojcem, więc ufamy, że jego niecodzienna zabawna rekreacja ma bardziej stonowany odcień.
3. Tony Curtis
Ojciec słynnej aktorki Jamie Lee Curtis jak też łamacz serc lat 50. i 60. używał marihuany. W 1970r. został zatrzymany na lotnisku w London’s Heathrow za posiadanie konopi.
4. Johnny Depp
Od dawna jest znany jako “zły chłopiec” Hollywood. Jest również przyjacielem Marilyn Mansona. Depp został ostatnio sfotografowany gdy popalał konopie zaraz po podrzuceniu swojej córki do szkoły. Chyba każdy się zgodzi, że odgrywając rolę Hunter S. Thompsona w “Las Vegas Parano” nie miał problemów z odtworzeniem jego roli – miłośnika wszelkich używek.
5. Willie Nelson
Jest palaczem marihuany i zwolennikiem jej legalizacji z pewnością dłużej niż ja sam żyję. W wywiadzie dla “Today” rozmawia z Matt Lauer o wykorzystaniu konopi i książce którą napisał “Roll Me Up and Smoke Me When I Die”. Można śmiało powiedzieć, że marihuana dobrze oddziaływuje na 80-letniego piosenkarza.
6. Wiz Khalifa
Jego popularność wybuchła po przebojach muzycznych, jednak sława nie zawsze idzie w parze z przymykaniem przez władzę oczu na łamanie prawa, szczególnie w Texasie. Aby dowiedzieć się więcej koniecznie sprawdź jego selfie z więzienia. Pieniądze jakie musiał zapłacić aby wyjść z celi w El Paso też nie były małe.
7. George Carlin
Świetny komik w wywiadzie dla High Times w 1977 roku opowiada, że od czasu do czasu zdarzało mu się wziąć buszka.
8. Dave Chappelle
Komik, współautor klasyki filmowej palacza “Żółtodzioby” oraz gwiazda kultowego skeczu telewizyjnego “Chappelle’s Show”. Używanie przez Dave’a konopi zostało nieźle już udokumentowane i raczej nie musi być podwarzane.
9. Jon Stewart
Pierwsze skojarzenie to także “Żółtodzioby”. Jednak pewnego razu przyznał się, że większa część skryptów jakie napisał dla aktora Setha Rogana była na haju, a miało to miejsce w jego własnych wieczornych wiadowościach “The Daily Show”. Kto wie czy nie popala sobie do dzisiaj.
10. Malcolm X
Jego autobiografia zawiera 45 słów takich jak blant czy joint. Ze szczegółami opisuje jak sprzedawał marihuanę i o rewelacji jakim był sprzedawca-domokrążca blantów.
11. Arnold Schwarzenegger
Wiele razy określany był jako polityk wspierający marihuanę. Z pewnością przyczynił się do zmniejszenia kary za posiadanie mniej niż uncji konopi indyjskiej. Oczywiście należy też wspomnieć o zdjęciu, gdzie młody Arnie zaciąga się jointem.
12. Montel Williams
Żył ze stwardnieniem rozsianym przez ponad 15 lat, z diagnozą w 1999 roku. Używał swojej rozpoznawalności do edukacji fanów o medycznych zastosowaniach marihuany oraz poznawał ich z takimi osobistościami jak Dr. Sanjay Gupta.
13. Shel Silverstein
Znany jest jako autor niecodziennych książek dla dzieci. Napisał on przebój muzyczny “A Boy Named Sue”, rozsławiony przez Johnnego Casha. Shel napisał jeszcze kilka piosenek, i chociaż nie ma go już wśród nas, aby potwierdzić swoje użycie marihuany, to takie przeboje jak “The Great Smokeoff” przemawiają w przypadku jego nieobecności.
14. Carl Sagan
Naukowiec z wielu dziedzin oraz laureat nagrody Pulitzera. Napisał i opublikował swoje doświadczenia z marihuaną. Zrobił to pod przybraną nazwą Profesor X, i dopiero w roku 1999, rok po jego śmierci, świat dowiedział się, że był to właśnie Carl Sagan.
15. Lester Grinspoon
Kolega-naukowiec Carla Sagana, to on objawił, że Profesor X to właśnie Carl. W 1967 roku u jego syna zdiagnozowano białaczkę. Lester słysząc o niekonwencjonalych metodach leczenia zaczął podawać synowi konopie, co znacznie polepszało jego stan zdrowia po chemioterapii jakie odbywał. Okazało się to tak skuteczne, że Lester zdecydował się na podawanie dawek konopi przez ostatnie półtora roku życia jego syna. To właśnie wtedy nastąpił przełom i pierwsze kroki w zakresie badania marihuany jako lekarstwa.
No Comment