Konopie Leczą

SKUTECZNOŚĆ METOD EKSTRAKCJI OLEJU Z KONOPI

Share

Autorzy pracy zastrzegają, że ich celem nie było propagowanie używania oleju z konopi do celów „samoleczenia”. Zaniepokojeni jednak rozmaitością metod jego produkcji, i brakiem testów ich ostatecznego składu, zdecydowali się przeprowadzić powyższą analizę. Interesował ich proces, który będzie najbardziej bezpieczny, a końcowy rezultat – jak najmniej toksyczny. Takie badanie wydawało się konieczne, gdyż wraz z coraz większą akceptacją użytkowania marihuany do celów medycznych, z pewnością kolejni chorzy będą używać oleju z konopi.

 

Benzyna a olej

Rick Simpson poleca tworzenie oleju używając benzyny lekarskiej bądź eteru. W przypadku Hexanu (benzyny lekarskiej) istnieje zagrożenie dla pacjentów ponieważ składa się z różnych węglowodorów, które mogą powodować tworzenie lub rozrost komórek rakowych. Rick stosuje benzynę, ponieważ potrafi wyciągnąć więcej THC niż w przypadku innych ekstraktów, których próbował używać. Problemem w tym wypadku jest również to, że tą metodą uzyskuje się mniej terpenów, które są bardzo ważne dla skutecznego leczenia. Benzyna jest również droga i na dłuższą metę ciężka do zaakceptowania przez pacjenta ze względu na smak i reakcje organizmu na tę substancję.

Eter a olej

Równie odpowiednim ekstraktem w wyciąganiu THC jest Eter, ale niestety jest bardzo niebezpieczny przy uzyskiwaniu oleju i również posiada węglowodory.

Alkohol isopropylowy a olej

Wedle badań dr. Luigi Romano czy dr. Arzo Hazekampa alkohol izopropylowy lub alkohol z fermentacji, olej z oliwek i olej kokosowy są bardziej skutecznymi ekstraktami głównie ze względu na dużą ilość terpenów oraz innych kanabinoidów w wyciągu. Jednocześnie uzyskuje się wysokie stężenie THC – do 95%. W przypadku alkoholu kolor czarny wskazuje na dużą ilość chlorofilu, który może powodować w początkowych aplikacjach bóle brzucha. Jest jednak również substancją pomocną w leczeniu, np. nowotworów. Poza dodatkowymi wartościami leczniczymi ekstrakty te są całkowicie bezpieczne dla organizmu.

Co najlepsze?

Są dwie metody spożywania oleju. Dzielimy je na inhalacyjne (do celów rekreacyjnych) i doustne (medyczne). Inhalacyjnymi są CO2, Butan a medycznymi benzyna lekarska, alkohole, olej z oliwek, czy olej kokosowy. Najlepszym wyjściem według pacjentów jest alkohol isopropylowy, szczególnie gdy mamy spożywać olej przez długi czas w dużej ilości.

Stężenie

Nie ma tak naprawdę olejów z zawartością 98% THC. To jest możliwe do uzyskania w laboratorium, a nie w przypadku metod chałupniczych. Każdy olej, który ma powyżej 85% THC, jest już bardzo efektywny w swoim działaniu, a przy jego produkcji nie powinniśmy pozbywać się jego walorów.

BADANIA ROMANO I HAZELKAMPA

 

Previous post

Marihuana może być następnym największym Amerykańskim przemysłem

Next post

Czy legalizacja marihuany zmniejszyłaby zainteresowanie dopalaczami? Andrzej Dołecki vs Krzysztof Bosak

3 Comments

  1. Mirosław Wujek
    27 sierpnia 2015 at 00:12 — Odpowiedz

    Miałbym poważne wątpliwości co do alkoholu izopropylowego. Powoduje że przywry w naszym organizmie przechodzą pełny cykl rozwojowy bez pośrednictwa ślimaka. To natomiast staje sie ogromnym problemem i powodem wielu chorób , w tym tych śmiertelnych. W RSO już go nie będzie ale podczas produkcji można się nieźle zainhalować…

  2. Eliza Batsheva Walczak
    2 lipca 2015 at 19:16 — Odpowiedz

    Są dwie metody spożywania oleju?? <>. Dzielimy je na inhalacyjne (do celów rekreacyjnych( Cannabis to medycyna, nie ma rekrezcji, jest profilaktyka)) <> i doustne (medyczne) . Inhalacyjnymi są CO2 (czystrze od Butanu, ale….), Butan (nie stosuje się juz Butamu, tzw. Olej RSO to przestarzała technologia!!!), a medycznymi benzyna lekarska (NIE , NIE , NIE), alkohole (JAK SATIVEX, ale pacjenci często zażywają innych leków, których NIE WOLNO MIESZAĆ Z ALKOHOLEM!!, POZATYM CODZIENNE PODAWANIE “nalewki Cannabisowej” podrażnia śluzówkę jamy ustnej i często prowadzi do ran na policzku lub pod językiem) , olej z oliwek (TAK, TAK, TAK), czy olej kokosowy (TAK, TAK, TAK). Najlepszym wyjściem według pacjentów jest alkohol isopropylowy (NIE ZNAM PACJENTÓW KTÓRZY POLECALIBY ALKOHOL JAKO ROZPUSZCZALNIK CANNABINOWY. Najlepiej sprawdza się MASŁO, OLEJ Z OLIWEK I OLEJ KOKOSOWY. Bardziej zaawansowane technologie wykożystują wysokie ciśnienie i wodę, żadne inne rozpuszczalniki nie są tolerowane przez rynek WYEDUKOWANYCH PACJENTÓW) , szczególnie gdy mamy spożywać olej przez długi czas w dużej ilości (KAZDY Z PACJENTÓW SPOŻYWA CANNABI PRZEZ DŁUGI OKRES CZASU, CZASAMI, AŻ DO ŚMIERCI… PROPONOWANIE ALKOHOLU JAKO ROZPUSZCZALNIKA, BUTANU CZY INNYCH ŚWIŃSTW JEST PO PROSYU NIEODPOWIEDZIALNA!!!.

    • Łukasz Leśniak
      3 lipca 2015 at 01:39 — Odpowiedz

      ” Bardziej zaawansowane technologie wykożystują wysokie ciśnienie i wodę,
      żadne inne rozpuszczalniki nie są tolerowane przez rynek WYEDUKOWANYCH
      PACJENTÓW) , szczególnie gdy mamy spożywać olej przez długi czas w dużej
      ilości (KAZDY Z PACJENTÓW SPOŻYWA CANNABI PRZEZ DŁUGI OKRES CZASU,
      CZASAMI, AŻ DO ŚMIERCI… PROPONOWANIE ALKOHOLU JAKO ROZPUSZCZALNIKA,
      BUTANU CZY INNYCH ŚWIŃSTW JEST PO PROSYU NIEODPOWIEDZIALNA!!!.”

      Pała z chemii ! Siadaj ! ( nie wspomnę o języku Polskim )

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *